Autor	Wiadomość
Pirooz	Wysłany: Pon 18:41, 09 Paź 2006    Temat postu: w międzyczasie... uczestnicy spotkania siedzieli już w auli... wszyscy nerwowo zerkali na ciekłokrystaliczny 50' ekran zegara zawieszony nad mównicą... nagle usłyszeli olbrzymi huk a z dziury w ścianie która miała ok. 50 m wyjechał czołg... wszyscy zaniemówili z wrażenia, lecz gdy tylko zobaczyli Sherry wychodzącą przez lufę (włąz został zasypany gruzem) zaraz jej pomogli wyjść...
Gacek	Wysłany: Pon 8:10, 09 Paź 2006    Temat postu: wyrzucila go z czolgu...majac taki srodek transportu pani professsssor spokojnie mogla jecheac... na skroty Sherry zabardzo sie wczula w gta... ale co tam wazne ze dotarla na czas...
Pirooz	Wysłany: Sob 22:26, 07 Paź 2006    Temat postu: nagle zobaczyła, że obok niej na chodniku leży sobie w słońcu kot... wiec wskoczyła na niego (tak jak na deskorolke) a kot zbudzony ze snu ruszył przed siebie... pędzili tak przez całe miasto aż kotu zabrakło sił i zasnął tam, gdzie skończył biec... na ulicy... na szczęście sherry zdążyła go ściagnąć z ulicy zanim TIR go rozjechał... w tym momencie zobaczyła, że na ulicy rozpoczyna sie defilada wojskowa a czołg w niej uczestniczący ma tylko jednego kierowce... o jednego za dużo... więc...
Gacek	Wysłany: Sob 17:05, 07 Paź 2006    Temat postu: to lekko zapowiem, a reszte dokonczy pirooz albo Shekerz Professor sherry siedziała przy swoim debowym biorku.jej glowa byla mocno nahcylona nad kartka. robila dziwne rzeczy w dlugopisem nagle wykrzyknela Yes Yes Yes! oznaczalo to najprawdopodobniej ze skonczyla. zpojrzala na zegarek.... bylo juz pozno. za 10 minut miala ropaczac swoj wyklad. od tego zalezala jej przyszlosc na uniwersytecie jagiellonskim (hehe niezrozumiecie tego panowie ) ale... ktos spuscil jej powietrze z opon a w poblizu niebylo taksowek! czy to bedzie koniec jej wykladow o Burkina Faso?? czy Professor Sherry niebedzie juz Jagiellonska?? (dopiszcie dalej zakonczcie ja pozytywnie czyli ze dojechala na czas )
Sherry	Wysłany: Sob 11:35, 07 Paź 2006    Temat postu: Ja też... znaczy nie Burkina Faso tylko Wolna Republika Burkina Faso i słowo geopolityczny też słyszałam pierwszy raz ale mimo to mi wyszło może dzisiaj wieczorem usiądę i machnę te dwa wykłady
mistrz	Wysłany: Sob 9:24, 07 Paź 2006    Temat postu: pierwsze slyszee o jakims Burkina Faso
Gacek	Wysłany: Sob 9:19, 07 Paź 2006    Temat postu: Pirooz napisał: heh Sherry napewno sie sprzyda "Profesor Sherry siedziała za swoim dębowym biurkiem pisząc kolejny wykład" a mi sie ydaje ze dostala szlaban bo sie spoznila o 5 minut i daltego tak dlugo jej niema
Pirooz	Wysłany: Pią 20:56, 06 Paź 2006    Temat postu: heh Sherry napewno sie sprzyda "Profesor Sherry siedziała za swoim dębowym biurkiem pisząc kolejny wykład"
Krypton	Wysłany: Pią 13:14, 06 Paź 2006    Temat postu: Sherry napisał: że urząd prezydenta w Wagadugu sprawuje obecnie Blaise Compaoré Chciałbym zaznaczyć, że Wagadugu to stolica Burkina Faso (żeby nikt nie powiedział ze spamuje nie na temat).
Gacek	Wysłany: Czw 21:58, 05 Paź 2006    Temat postu: ale ja pogonilem nie PS... ja tez jestem w gazetce ona zostala naczelna bo mi i koledze niechcialo sie sluchac ochraznow za niedotrzymanie terminu wydania gazety hehe a tak na serio... spoko referacik (jutro ze szkoly do kogos zadzwonie )
Pirooz	Wysłany: Czw 21:06, 05 Paź 2006    Temat postu: buahaha daj ankietę w gazetce XD BTW: kaj klikać? BTW2: Sherry, zrób specjalny Topic w tym dziale w którym bedziesz pisać relacje ze swoich wykładów
Sherry	Wysłany: Czw 20:57, 05 Paź 2006    Temat postu: Akurat mi venna przyszła czasami miewam takie napady tu klikajcie zaraz założę dział dotyczący właśnie takich spraw PS. Jestem naczelną szkolnej gazetki... jutro będę zadawać to pytanie różnym osobom w szkole ciekawe, co odpowiedzą
Pirooz	Wysłany: Czw 20:26, 05 Paź 2006    Temat postu: nie no, jestem w szkou Sherry, ja myślałem że żartujesz a tu taki wykład ale serio, zakładamy stowarzyszenie "NIE dla rolników w Burkina Faso" i codziennie klikamy na symbol świnki dofinansowywując te biedne zwierzaki pamietajcie, tylko MY morzemy je uratować BRAWO SHERRY!
Shekerz	Wysłany: Czw 20:14, 05 Paź 2006    Temat postu: Sherry napisał: Sherry rozpoczęła wykład: "Drodzy sluchacze, na pewno większość z was zastanawia się nad sytuacją geopolityzną trzody chlewnej w wolnej republice Burkina Faso. Mój dzisiejszy wykład będzie na ten temat." <oklaski i ogólne podniecenie na sali, koleś z długimi zębami z ostatniego rzędu się uśmiecha szeroko odsłaniając, że oprócz dwóch przednich zębów reszty szczęki nie ma> Pierwszym tematem, jaki poruszę na dzisiejszym wykadzie będie ogólna sytuacja trzody chlewnej w Burkina Faso. Jest onaw tym kraju zaniedbywana i głodzona! <oklaski i piski> Tak! Trzeba wyzwolić trzodę chlewną w Burkina Faso! Pokażmy tym burkinafasowskim rolnikom, że oni są gorsi! Wyzwólmy te świnie (mówię o zwierzwetach) <podniecenie rośnie, facet z pierwszego rzędu, o ksywie na "O", zaraz eksploduje>. Przecież nie można pozwolić Rzeźnikom, żeby zabijali trzodę chlewną tylko dlatego, że ludzie będą głodować! To nie świńskie! <Sherry lekko czerwienieje, ale zaraz się opanowywuje> Tak proszę Państwa, w Burkina Faso trzoda chlewna nie ma łatwego życia. Drugą część mojego wykładu rozpocznę od wyjaśnienia terminu "geopolityczny". Słowo to oznacza połączenie słów geologia, polityka i przymiotnika psychodeliczny. Wszyscy znamy znaczenie pierwszych dwóch słów, jednak pozwolą państwo, że przypomnę <sluchaczka ze środkowego rzędu oponuje, reszta wynosi ją z sali, po czym wraca i zajmuje spokojnie swoje miejsca>. Geologia to nauka o ziemi... w Burkina Faso graniczy ze sobą 5 różnych płyt tektonicznych. Dlatego też są tam częste trzęsienia Ziemii, oraz występują liczne wahania poziomu. Niektórzy Rzeźnicy zostawiają swoje zamordowane zwierzęta zaliczane do trzody chlewnej przed sklepem. Jakież jest ich zdumienie, kiedy po przyjściu z papierosa nie zastają padliny na swoim dawnym miejscu. Dzieje się tak pod wpływem drgań płyt tektonicznych. Kuiedy one się poruszają i nasuwają na siebie, trzoda chlewna w Burkina Faso unosi się do góry (lata) lub opada w dół (nurkuje w lawie otaczającej jądro Ziemii). Teraz przejdę do wyjaśnienia aspektu politycznego. Opiszę go bardzo krótko i treściwie: świnie w Burkina Faso nie mają żadnych praw, więc nie mamy o czym dyskutować. Miejmy jednak nadzieję, że mój dzisiejszy wykład zmieni tą sytuację i będzie można je spokojnie w przyszłości opisywać. Ostatnią rzeczą, którą omówię przed przerwą bnędzie sytuacja psychodeliczna. Rzeźnicy są psychodeliczne. Zarżnięte świnie są psychodeliczne. Burkina Faso jest psychodeliczna. Cały swiat jest psyhodeliczny!!Życie jest piękne!! Życie jest psychodeliczne!! <słuchacze skandują "Sherry, Sherry..." i nie chc jej wypuścić na krótką przerwę z zębatym kolesiem z ostatniego rzędu> Dobrze, dokończę więc mój wykład <oklaski>. Teraz następuje połączenie mojego dotychczasowego wykadu w jednoakapitowe stwierdzenie. Sytuacja geopolityczna trzody chelewnej w Burkina Faso jest uzależniona od kaprysów Rzeźników oraz aktualnej sytuacji politycznej i ruchów płyt tektonicznych. Wygląd zachowanie i predyspozycje trody chlewnej nie maja w tym żadnego udziału. Jak panstwo na pewno zauważyli, jak do tej pory mowiłam o sytuacji geopolitycznej trzody chlewnej w Burkina Faso, a nie w Wolnej Republice Burkina Faso. Owszem, ale to tylko dlatego, aby mogli Państwo łatwiej zrozumieć mój końcowy przekaz - morał. Dla trzody chlewnej nie ma czegoś takiego jak Wolna Republika Burkina Faso. Tak samo, jak kiedy nie było jej, świnie są skazane na śmierć i nic ich od tego nie uchroni. Jedynym słusznym ich zdaniem wyjściem będzie założenie Wolnej Świńsko-Ludzkiej Republiki Burkina Faso. Na końcu chciałam wystosować postulaty do słuchaczy! Zbuntujmy się przeciwko władzy Rzeźników! Załóżmy Związek Zawodowy Zwolenników Trody Chlewnej w Burkina Faso! Wyrzućmy Leppera z Rządu! Zwolnijmy Giertycha <na salę wchodzi 2 silnie umięśnionych ochroniarzy i próbują odciągnąć Sherry od mikrofonu. Sherry się nie daje> Precz z Kaczorami! Spieprzać Dziady! <publicznosć jest w szoku! Rzucają się na ochroniarzy (których jest już 10) i nie pozwalają im wynieść Sherry. Po uporaniu się z ochroniarzami biorą Sherry na ręce i wynoszą. Koleś z wystającym zębami śmieje się głośno i patrzy porozumiewawczo, wskazując co chwila na drzwi! Sherry odmawia.> Zdałam wam dokładne i prawdziwe sprawozdanie z przebiegu mojego wykładu. Jeżeli macie jakieś pytania, piszcie! Nasdtępnym zagadnieniem (co sądzicie o tym, że urząd prezydenta w Wagadugu sprawuje obecnie Blaise Compaoré? Czy poprawi on sytuacje generatorów liczb pseudolosowych faktoryzujących fukncję haszową? A może wręcz przeciwnie?) Zajmę się na następnym wykladzie. o lol... prosz oto wzór jak mozna zrobić coś z niczego
Sherry	Wysłany: Czw 19:54, 05 Paź 2006    Temat postu: Sherry rozpoczęła wykład: "Drodzy sluchacze, na pewno większość z was zastanawia się nad sytuacją geopolityzną trzody chlewnej w wolnej republice Burkina Faso. Mój dzisiejszy wykład będzie na ten temat." <oklaski i ogólne podniecenie na sali, koleś z długimi zębami z ostatniego rzędu się uśmiecha szeroko odsłaniając, że oprócz dwóch przednich zębów reszty szczęki nie ma> Pierwszym tematem, jaki poruszę na dzisiejszym wykadzie będie ogólna sytuacja trzody chlewnej w Burkina Faso. Jest onaw tym kraju zaniedbywana i głodzona! <oklaski i piski> Tak! Trzeba wyzwolić trzodę chlewną w Burkina Faso! Pokażmy tym burkinafasowskim rolnikom, że oni są gorsi! Wyzwólmy te świnie (mówię o zwierzwetach) <podniecenie rośnie, facet z pierwszego rzędu, o ksywie na "O", zaraz eksploduje>. Przecież nie można pozwolić Rzeźnikom, żeby zabijali trzodę chlewną tylko dlatego, że ludzie będą głodować! To nie świńskie! <Sherry lekko czerwienieje, ale zaraz się opanowywuje> Tak proszę Państwa, w Burkina Faso trzoda chlewna nie ma łatwego życia. Drugą część mojego wykładu rozpocznę od wyjaśnienia terminu "geopolityczny". Słowo to oznacza połączenie słów geologia, polityka i przymiotnika psychodeliczny. Wszyscy znamy znaczenie pierwszych dwóch słów, jednak pozwolą państwo, że przypomnę <sluchaczka ze środkowego rzędu oponuje, reszta wynosi ją z sali, po czym wraca i zajmuje spokojnie swoje miejsca>. Geologia to nauka o ziemi... w Burkina Faso graniczy ze sobą 5 różnych płyt tektonicznych. Dlatego też są tam częste trzęsienia Ziemii, oraz występują liczne wahania poziomu. Niektórzy Rzeźnicy zostawiają swoje zamordowane zwierzęta zaliczane do trzody chlewnej przed sklepem. Jakież jest ich zdumienie, kiedy po przyjściu z papierosa nie zastają padliny na swoim dawnym miejscu. Dzieje się tak pod wpływem drgań płyt tektonicznych. Kuiedy one się poruszają i nasuwają na siebie, trzoda chlewna w Burkina Faso unosi się do góry (lata) lub opada w dół (nurkuje w lawie otaczającej jądro Ziemii). Teraz przejdę do wyjaśnienia aspektu politycznego. Opiszę go bardzo krótko i treściwie: świnie w Burkina Faso nie mają żadnych praw, więc nie mamy o czym dyskutować. Miejmy jednak nadzieję, że mój dzisiejszy wykład zmieni tą sytuację i będzie można je spokojnie w przyszłości opisywać. Ostatnią rzeczą, którą omówię przed przerwą bnędzie sytuacja psychodeliczna. Rzeźnicy są psychodeliczne. Zarżnięte świnie są psychodeliczne. Burkina Faso jest psychodeliczna. Cały swiat jest psyhodeliczny!!Życie jest piękne!! Życie jest psychodeliczne!! <słuchacze skandują "Sherry, Sherry..." i nie chc jej wypuścić na krótką przerwę z zębatym kolesiem z ostatniego rzędu> Dobrze, dokończę więc mój wykład <oklaski>. Teraz następuje połączenie mojego dotychczasowego wykadu w jednoakapitowe stwierdzenie. Sytuacja geopolityczna trzody chelewnej w Burkina Faso jest uzależniona od kaprysów Rzeźników oraz aktualnej sytuacji politycznej i ruchów płyt tektonicznych. Wygląd zachowanie i predyspozycje trody chlewnej nie maja w tym żadnego udziału. Jak panstwo na pewno zauważyli, jak do tej pory mowiłam o sytuacji geopolitycznej trzody chlewnej w Burkina Faso, a nie w Wolnej Republice Burkina Faso. Owszem, ale to tylko dlatego, aby mogli Państwo łatwiej zrozumieć mój końcowy przekaz - morał. Dla trzody chlewnej nie ma czegoś takiego jak Wolna Republika Burkina Faso. Tak samo, jak kiedy nie było jej, świnie są skazane na śmierć i nic ich od tego nie uchroni. Jedynym słusznym ich zdaniem wyjściem będzie założenie Wolnej Świńsko-Ludzkiej Republiki Burkina Faso. Na końcu chciałam wystosować postulaty do słuchaczy! Zbuntujmy się przeciwko władzy Rzeźników! Załóżmy Związek Zawodowy Zwolenników Trody Chlewnej w Burkina Faso! Wyrzućmy Leppera z Rządu! Zwolnijmy Giertycha <na salę wchodzi 2 silnie umięśnionych ochroniarzy i próbują odciągnąć Sherry od mikrofonu. Sherry się nie daje> Precz z Kaczorami! Spieprzać Dziady! <publicznosć jest w szoku! Rzucają się na ochroniarzy (których jest już 10) i nie pozwalają im wynieść Sherry. Po uporaniu się z ochroniarzami biorą Sherry na ręce i wynoszą. Koleś z wystającym zębami śmieje się głośno i patrzy porozumiewawczo, wskazując co chwila na drzwi! Sherry odmawia.> Zdałam wam dokładne i prawdziwe sprawozdanie z przebiegu mojego wykładu. Jeżeli macie jakieś pytania, piszcie! Nasdtępnym zagadnieniem (co sądzicie o tym, że urząd prezydenta w Wagadugu sprawuje obecnie Blaise Compaoré? Czy poprawi on sytuacje generatorów liczb pseudolosowych faktoryzujących fukncję haszową? A może wręcz przeciwnie?) Zajmę się na następnym wykladzie.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group