Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gacek
Administrator
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płuca piekła
|
Wysłany: Sob 9:19, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Pirooz napisał: |
heh Sherry napewno sie sprzyda "Profesor Sherry siedziała za swoim dębowym biurkiem pisząc kolejny wykład" |
a mi sie ydaje ze dostala szlaban bo sie spoznila o 5 minut i daltego tak dlugo jej niema
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mistrz
Szeregowy
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:24, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
pierwsze slyszee o jakims Burkina Faso
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sherry
Dziecko neostrady
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wonderland
|
Wysłany: Sob 11:35, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ja też... znaczy nie Burkina Faso tylko Wolna Republika Burkina Faso i słowo geopolityczny też słyszałam pierwszy raz ale mimo to mi wyszło może dzisiaj wieczorem usiądę i machnę te dwa wykłady
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gacek
Administrator
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płuca piekła
|
Wysłany: Sob 17:05, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
to lekko zapowiem, a reszte dokonczy pirooz albo Shekerz
Professor sherry siedziała przy swoim debowym biorku.jej glowa byla mocno nahcylona nad kartka. robila dziwne rzeczy w dlugopisem nagle wykrzyknela Yes Yes Yes! oznaczalo to najprawdopodobniej ze skonczyla. zpojrzala na zegarek.... bylo juz pozno. za 10 minut miala ropaczac swoj wyklad. od tego zalezala jej przyszlosc na uniwersytecie jagiellonskim (hehe niezrozumiecie tego panowie )
ale... ktos spuscil jej powietrze z opon a w poblizu niebylo taksowek!
czy to bedzie koniec jej wykladow o Burkina Faso?? czy Professor Sherry niebedzie juz Jagiellonska??
(dopiszcie dalej zakonczcie ja pozytywnie czyli ze dojechala na czas )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pirooz
Pomocnik Admina
Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:26, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
nagle zobaczyła, że obok niej na chodniku leży sobie w słońcu kot... wiec wskoczyła na niego (tak jak na deskorolke) a kot zbudzony ze snu ruszył przed siebie... pędzili tak przez całe miasto aż kotu zabrakło sił i zasnął tam, gdzie skończył biec... na ulicy... na szczęście sherry zdążyła go ściagnąć z ulicy zanim TIR go rozjechał... w tym momencie zobaczyła, że na ulicy rozpoczyna sie defilada wojskowa a czołg w niej uczestniczący ma tylko jednego kierowce... o jednego za dużo... więc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gacek
Administrator
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płuca piekła
|
Wysłany: Pon 8:10, 09 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
wyrzucila go z czolgu...majac taki srodek transportu pani professsssor spokojnie mogla jecheac... na skroty
Sherry zabardzo sie wczula w gta... ale co tam wazne ze dotarla na czas...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pirooz
Pomocnik Admina
Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:41, 09 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
w międzyczasie...
uczestnicy spotkania siedzieli już w auli... wszyscy nerwowo zerkali na ciekłokrystaliczny 50' ekran zegara zawieszony nad mównicą... nagle usłyszeli olbrzymi huk a z dziury w ścianie która miała ok. 50 m wyjechał czołg... wszyscy zaniemówili z wrażenia, lecz gdy tylko zobaczyli Sherry wychodzącą przez lufę (włąz został zasypany gruzem) zaraz jej pomogli wyjść...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|